Ceny materiałów budowlanych w drugim kwartale 2024
Ceny materiałów budowlanych to kluczowy parametr uwzględniany podczas planowania i kalkulowania inwestycji. Nieoczekiwany ich wzrost automatycznie prowadzi do zwiększenia kosztów budowy. Inwestorów cieszy każdy najmniejszy spadek cen, aczkolwiek ostatnie lata przyzwyczaiły nas raczej do wzrostów.
Źródło: rynekpierwotny.pl
Spadki cen materiałów budowlanych 2024
Średnia dynamika cen w marcu 2024 roku w stosunku do marca 2023 roku wyniosła nieco ponad minus 3%. Rekordzistą była kategoria płyty OSB i drewno – tu ceny były niższe o 23%.
Spadek cen wystąpił także w grupach:
- wyposażenie, AGD, motoryzacja i płytki, łazienki, kuchnie (po -1%),
- dekoracje, instalacje, ogrzewanie i narzędzia (po -2%),
- izolacje wodochronne, ściany, kominy i oświetlenie, elektryka (po -4%),
- ogród i hobby i izolacje termiczne (po -5%),
- sucha zabudowa, otoczenie domu i wykończenia (po -7%),
- dachy, rynny (-8%)
- izolacje termiczne (-9%).
Jakie materiały budowlane zdrożały?
Pierwszy kwartał 2024 roku zakończył się wzrostem w czterech grupach towarowych. Zwyżki cen wynosiły odpowiednio:
- farby, lakiery (+3%)
- cement, wapno (+2%)
- stolarka (+0,1%)
- chemia budowlana (+0,04%).
Prognozy cen materiałów
Eksperci oceniają, że obecne obniżki cen to nie tendencja, która dłużej się utrzyma. To jedynie konsekwencja zimowego ostudzenia rynku. Ożywienie inwestycji w sezonie budowlanym spowoduje ponowne skoki cen.
„Ceny materiałów najprawdopodobniej pójdą w górę wraz z rozpoczęciem nowego sezonu budowlanego. Nie rozpocznie się on jednak lada chwila, więcej budów może pojawić się dopiero w połowie 2024 roku. W takim wypadku zauważalnie wzrosną też ceny materiałów budowlanych, dlatego ważne, żeby deweloperzy byli na to przygotowani już wcześniej” - mówi Piotr Koszyk, członek zarządu Q3D Contract.
Wpływ na ceny materiałów budowlanych ma wiele czynników, w tym choćby popyt, dostępność surowców, koszty transportu, czy kursy walut.
Duże znaczenie ma także sytuacja na rynku mieszkaniowym. Uwolnienie w bliskiej przyszłości środków z KPO, dobre perspektywy budownictwa deweloperskiego, zapowiadany program dopłat do kredytów hipotecznych czy przyjęta przez Parlament Europejski dyrektywa budowlana związana z obowiązkiem stworzenia krajowego planu renowacji budynków to czynniki napędzające koniunkturę. Rozpoczęcie tych inwestycji nastąpić może w kolejnych miesiącach roku, wtedy można spodziewać się wzrostu cen materiałów budowlanych.
„Szersza dostępność finansowania skłania do inwestowania w nieruchomości, co będzie skutkować większą aktywnością deweloperską. Jednakże zwiększone zamówienia na usługi budowlane oraz materiały mogą prowadzić do wzrostu ich kosztów. Jest to klasyczna sytuacja rynkowa, gdzie ograniczona podaż przy dużym popycie prowadzi do wzrostu cen. Tak więc z jednej strony program "Mieszkanie na start" może pobudzić aktywność budowlaną poprzez zwiększenie dostępności finansowania, jednak z drugiej może równocześnie skutkować wzrostem kosztów materiałów budowlanych z powodu wzrostu popytu i ograniczonej podaży na rynku” - podsumowuje Piotr Koszyk.
Dodatkowo wysokie koszty energii, będące istotnym kosztem w procesie produkcji cementu przekładają się bezpośrednio na ceny tego podstawowego materiału budowlanego.
Eksperci nie są zatem tak optymistyczni, jak mogłyby wskazywać liczby. Spadek cen oceniają jako chwilowy i radzą się do tej sytuacji nie przywiązywać na długo.