Rządowe wsparcie w przechwytywaniu CO2 w budowlance

Finansowe wsparcie inwestycji CCS
Granty z budżetu oraz europejskie fundusze to źródła finansowania kosztownych niezwykle instalacji do przechwytywania i składowania dwutlenku węgla. Obecnie jedynym podmiotem, korzystającym z europejskiego grantu na instalację Carbon Capture and Storage jest firma Holcim.
Firmy mogą ubiegać się o dotacje np. z Funduszu Innowacyjnego. Jego zasoby pochodzą m.in. ze sprzedaży przez kraje UE praw do emisji dwutlenku węgla. Podmioty wnioskujące o dofinansowanie inwestycji musza okazać list poparcia. Resort klimatu zapewnia, że na taki list potencjalni beneficjenci mogą liczyć.
Zmiana regulacji prawnych
Kwestie podziemnego składowania dwutlenku węgla określone są w prawie geologicznym i górniczym. Konieczne jest jeszcze określenie zasad transportu i lokalizacji. Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowuje się do przedstawienia pakietu projektów ustaw i rozporządzeń regulujących kwestie wychwytu, transportu i lokowania CO2.
Lokowanie CO2
Obecnie gaz składowany jest za granicą, pod dnem Morza Północnego. Docelowo miejscem lokowania przechwyconego w procesie produkcji CO2 miałoby być także Morze Bałtyckie. Na razie jest to niemożliwe, wymaga bowiem zmiany konwencji HELCOM, której jedną ze stron jest Rosja. Aktualna sytuacja geopolityczna wyklucza negocjacje w tej kwestii.
Resort klimatu pracuje nad wskazaniem listy obszarów, gdzie dopuszczone będzie podziemne składowanie gazu. To tereny występowania porowatych skał, w które będzie można wtłaczać dwutlenek węgla, a także miejsca wypompowanych wcześniej wód solankowych.
Transport dwutlenku węgla
W pierwszym etapie gaz może być transportowany cysternami samochodowymi lub koleją. Docelowo zbudowane będą rurociągi.
„Zapowiedź wspierania przez rząd inicjatywy firm energochłonnych dotyczącej ubiegania się o finansowanie z Funduszu Innowacyjnego odbieramy bardzo pozytywnie. Niezbędne mogą być jednak zmiany na poziomie unijnym dotyczące zakresu projektów, które mogą być z niego finansowane.
Do tej pory fundusz był otwarty głównie na inwestycje innowacyjne, ale mamy nadzieję, że rozwiązania przewidziane w Clean Industrial Deal oraz pozytywne nastawienie polskiego rządu umożliwiają finansowanie w szerszym zakresie także działań dekarbonizacyjnych.
Cieszymy się także z zapowiedzi dotyczących opracowania przepisów związanych z transportem czy lokalizacją miejsc składowania CO2. Potrzebna jest specustawa, która uprości procedury inwestycyjne. Bez niej np. przygotowanie decyzji środowiskowych, projektów budowlanych, zdobycie różnego rodzaju zezwoleń administracyjnych oraz budowa rurociągów do transportu dwutlenku węgla może zająć osiem lat. To zbyt długo, by firmy mogły spełnić unijne wymogi dekarbonizacji” – komentuje w Pulsie Biznesu Krzysztof Kieres, przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu.
Koszty dekarbonizacji okiem analityków
Ośrodek analityczny zajmujący się dekarbonizacją polskiego przemysłu, Fundacja Instrat, zbadała opłacalność inwestycji w CCS w branży cementowej. Wyliczono, że w 2025 r. tzw. średni dodatkowy koszt wytworzenia tony cementu, wynikający z prognozowanego wzrostu ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla, przy braku wdrożenia CCS wynosi 9 EUR. W 2030 r. koszt produkcji cementu w zakładach, które nie zainwestują w instalację CCS będzie wyższy o 29 EUR za tonę cementu, ze względu na prognozowany wzrost cen uprawnień. Dodatkowy koszt wynikający z wdrożenia CCS będzie wówczas wyższy (przede wszystkim z powodu niedostępności magazynów na dwutlenek węgla w Polsce) i wyniesie 38 EUR na tonę cementu.
Sytuacja zmieniłaby się w 2035 r. – średni dodatkowy koszt wytworzenia tony cementu bez CCS, wynikający z wygaśnięcia darmowych uprawnień do emisji i wzrostu ich cen będzie na poziomie 59,3 EUR. Z kolei w firmach wychwytujących i składujących CO2 sięgnąłby 53 EUR na tonę cementu (zakładając dostępność w tym czasie magazynów dwutlenku węgla).
Zdekarbonizowane cementownie zyskałyby dużą przewagę konkurencyjną od 2040 r. Dodatkowe koszty wytworzenia cementu w zakładach bez CCS przekroczą wówczas 117 EUR na tonę, a z CCS – ok. 55 EUR.
Michał Hetmański, prezes Fundacji Instrat ocenia: „Do lat 2035 – 2040 może być konieczne niewielkie subsydiowanie produkcji zdekarbonizowanego cementu, m.in. dzięki kontraktom różnicowym, aby zabezpieczyć cementownie przed ryzykiem wahań cen uprawnień do emisji CO2 lub ich powolnym wzrostem”.
Kontrakty różnicowe
Kontrakty różnicowe mają wesprzeć firmy na etapie wdrażania instalacji CCS, kiedy produkcja w zakładach wychwytujących dwutlenek węgla będzie droższa. Będzie to instrument finansowy, polegający na przekazaniu przez państwo rekompensat przedsiębiorstwom ponoszącym wysokie koszty inwestycji dekarbonizacyjnych. Źródłem pieniędzy na ten cel może być Fundusz Modernizacyjny, finansowany przez Komisję Europejską ze sprzedaży praw do emisji CO2.
Fot. Freepik
Treści powiązane

Ekologiczne rozwiązania w budownictwie jednorodzinnym
Ograniczenia CO2 w produkcji cementu

Cement ekologiczny

Certyfikacja ekologiczna w budownictwie

Dekarbonizacja w budownictwie
